
Miasto-gąbka: Nowoczesna odpowiedź na kryzys wodny
Zmieniający się klimat stawia przed miastami coraz większe wyzwania. Susze przeplatane ulewnymi deszczami, ekstremalne temperatury i rosnące niedobory wody to dziś codzienność wielu polskich miast. Tradycyjna infrastruktura odwadniająca już nie wystarcza. Potrzebujemy nowego podejścia – takim rozwiązaniem jest koncepcja miasta-gąbki („sponge city”).
Czym jest miasto-gąbka?
Miasto-gąbka to model urbanistyczny, który pozwala miastu działać jak naturalny ekosystem – pochłaniać, zatrzymywać i wykorzystywać wodę deszczową, a następnie uwalniać ją w czasie suszy. Zamiast betonowych powierzchni, które tylko przyspieszają spływ wody, „miasto-gąbka” opiera się na zielonej i błękitnej infrastrukturze – zielonych dachach, ogrodach deszczowych, parkach, mokradłach, rowach infiltracyjnych czy przepuszczalnych nawierzchniach.
Skąd się wzięła ta idea?
Pomysł zrodził się w Chinach, gdzie w 2013 roku został zaproponowany przez prof. Kongjiana Yu jako odpowiedź na skutki intensywnej urbanizacji i ekstremalnych zjawisk pogodowych. Już w 2015 roku ruszył pilotażowy program w 16 miastach, a dziś jego założenia wdrażane są w kilkudziesięciu aglomeracjach. Celem jest, by do 2030 roku minimum 80% powierzchni miejskiej zatrzymywało i wykorzystywało co najmniej 70% wód opadowych.
Dlaczego Polska potrzebuje miast-gąbek?
Ostatnie lata pokazują, że Polska staje się coraz bardziej podatna na obie strony kryzysu wodnego – długotrwałe susze i gwałtowne podtopienia. Infrastruktura kanalizacyjna często nie radzi sobie z ulewami, a jednocześnie poziom wód gruntowych niebezpiecznie spada. Miasto-gąbka to sposób, by lepiej zarządzać wodą w mieście, poprawić komfort życia i zwiększyć odporność na zmiany klimatu.
Dobre przykłady z polskich miast
- Bydgoszcz jest liderem we wdrażaniu tej koncepcji. Projekt „Bydgoszcz zielono-niebieska” obejmuje budowę zbiorników retencyjnych i systemów oczyszczania wód deszczowych, które są ponownie wykorzystywane np. do podlewania zieleni.
- Warszawa wspiera mieszkańców, oferując dotacje do instalacji retencyjnych – nawet do 80% kosztów. Miasto inwestuje również w łąki kwietne i kolektory retencyjne.
- Łódź postawiła na ogrody deszczowe, niecki retencyjne i „odbetonowanie” przestrzeni publicznych. Rozpoczęła także renaturyzację rzeki Łódki, przywracając jej naturalny bieg.
Co mogą zrobić miasta?
Wdrożenie koncepcji miasta-gąbki wymaga działań systemowych:
- Zielona infrastruktura – planowanie nowych inwestycji z uwzględnieniem rozwiązań retencyjnych.
- Zachęty finansowe – np. ulgi podatkowe dla właścicieli instalujących zbiorniki czy zielone dachy.
- Inwestycje w mikroretencję – małe oczka wodne, mokradła miejskie, parki kieszonkowe.
- Współpraca sektorowa – integracja działań samorządów, deweloperów i instytucji publicznych.
- Wykorzystanie funduszy unijnych – np. z KPO czy Programu LIFE.
A co mogą zrobić mieszkańcy i wspólnoty?
Zmiana zaczyna się od nas. Nawet niewielkie inwestycje mogą przynieść duże efekty:
- Zbiorniki na deszczówkę – do podlewania ogrodu czy mycia auta.
- Zielone dachy i tarasy – poprawiają mikroklimat i izolują budynki.
- Ogrody deszczowe – z roślinnością pochłaniającą wodę z rynien.
- Przepuszczalne nawierzchnie – zamiast betonu, trawa, żwir, kostka z szerokimi fugami.
- Edukacja – organizowanie warsztatów, spotkań i działań społecznych wokół retencji.
Społeczeństwo obywatelskie też ma swoją rolę
NGO-sy, fundacje i grupy nieformalne mogą wspierać wdrażanie idei miast-gąbek przez:
- Organizację kampanii edukacyjnych i spacerów tematycznych.
- Zgłaszanie projektów do budżetów obywatelskich (np. zielone przystanki, ogrody wodne).
- Tworzenie lokalnych pilotaży – np. instalacja zbiorników przy szkołach czy bibliotekach.
- Udział w konsultacjach i monitoring działań samorządów.
Miasto-gąbka to nie trend. To konieczność.
Zmiany klimatu dzieją się tu i teraz. Jeśli chcemy, by nasze miasta były przyjazne, zielone i odporne na ekstremalne warunki pogodowe – musimy działać wspólnie i konsekwentnie. Bydgoszcz, Łódź, Warszawa pokazują, że można. Teraz czas, by koncepcja miasta-gąbki stała się standardem w całej Polsce.
Zatrzymajmy wodę w mieście. Przywróćmy naturze miejsce w urbanistyce. Budujmy miasta, które oddychają.
Studiuj z nami → zapisz się już TERAZ